Wydawałoby się, że katar jest błahą sprawą. W momencie, gdy dotyczy on niemowlęcia staje się nie lada problemem!
Niemowlę nie potrafi oddychać ustami i kiedy ma zatkany nos ma kłopoty z oddychaniem. Nie może spać, jeść, nie ma siły na zabawę. Każdy rodzic w takiej sytuacji staje na głowie, aby maluchowi pomóc.
Oczyszczanie noska i zakraplanie
Walka z katarem niemowlęcia jest ogromnym wyzwaniem i nie zawsze okazuje się skuteczna. Trzeba ją rozpocząć od zakroplenia dziecku do noska roztworu soli fizjologicznej bądź wody morskiej. Powinna ona trochę rozpuścić katar i ułatwić odciągnięcie go aspiratorem. Dużo trudniej jest pozbyć się kataru tradycyjną gruszką, dlatego nie polecam jej.
Po oczyszczeniu noska dziecku które ma więcej niż trzy miesiące można zakroplić krople na katar (np. Nasivin Soft). Obkurczą śluzówkę i ułatwią maluchowi oddychanie. Kupując krople należy zaznaczyć, że będę stosowane w leczeniu niemowlęcia. Dotyczy to zresztą wszystkich leków. Kropli nie można używać zbyt często i maksymalnie przez 3-5 dni. Proponuję zapoznać się z ulotką informacyjną dołączoną do leku, ponieważ niewłaściwie stosowane mogą powodować efekty uboczne.
Nacieranie
Podstawą w leczeniu przeziębienia u tak małego człowieczka jest nacieranie mu stópek i plecków. Kiedyś stosowało się w tym celu spirytus kamforowy, teraz farmaceuci twierdzą, że powoduje uczulenia. W jego miejsce wymyślono maści jak np. Pulmex Baby.
Leczenie ziołami
Chcąc pomóc starszemu niemowlakowi można sięgnąć po zioła. Proponuję spytać w aptece o olejki ziołowe do inhalacji na katar i o sposób stosowania ich w leczeniu niemowląt. Mojemu dziecku pomógł olejek eukaliptusowy, który obkurcza śluzówkę nosa. Należy go oczywiście stosować bardzo oszczędnie i zakraplać w miejscu, do którego dziecko nie sięgnie aby jedynie wdychało jego opary.